Łapcie trochę strzałów z niedzielnej błotnej orgii jaką zafundowali uczestnikom Offroadowego Pikniku dla Antosia organizatorzy, czyli Wariat Garage i Rwie Aż Miło. Kupa zabawy i walki w błotnistym terenie, trochę awarii, sporo śmiechów, a przede wszystkim wielkie serca uczestników, którzy podczas licytacji na rzecz chorego Antosia nie szczędzili gotówki. Tak trzymać! Serce rośnie gdy można być częścią takiego środowiska ❤️
Poza ogromem fajnych wozów, sama miejscówka też wyglądała konkretnie i obfitowała w pozornie łatwo dostępne miejsca, które potrafiły zaskoczyć. Oj chciałoby się tam wrócić swoim wozidłem!































