

Pierwsza zasada planowania udanego wypadu w teren: wyjedź jak najwcześniej. Wschodzące słońce to najlepszy towarzysz często nużących dojazdów na miejsce docelowe, nawet pozornie nudne widoki wyglądają wówczas zupełnie inaczej.
Zasada druga: Dobre towarzystwo jest najważniejsze. Zgrana ekipa zapewni nie tylko większą frajdę, ale również większe bezpieczeństwo. Kiedy winda na pokładzie odmawia posłuszeństwa, kolega z liną jest na wagę złota!
Zasada trzecia: Jedna gwiazdka trudności trasy latem, czasem oznacza trzy zimą i warto o tym pamiętać. Tam gdzie latem przeleci stara Panda 4x4, niejedna prawdziwa terenówka może się powiesić na mostach zimą (sprawdzone!). Nie wspominając już o oblodzonych podjazdach i zjazdach lub fakcie, że plastikowe zderzaki niechętnie współpracują z lodem o grubości kilku centymetrów...

















































